Audi e-tron GT: mocny i elektryczny
Jest szybki, jest mocny, jest piękny i jest… elektryczny. Audi e-tron GT właśnie został pokazany światu w wersji, która trafi do salonów.
Na tę premierę czekałem od dawna: 9 lutego miała miejsce premiera Audi e-tron GT i Audi RS e-tron GT. To wyjątkowe pod każdym względem auto, obok którego nie da się przejść obojętnie. Jego bezpośrednim konkurentem jest Tesla Model S Plaid. Już na pierwszy rzut oka widać, że projektanci i inżynierowie dali z siebie wszystko, żeby to była równorzędna walka.
Najmocniejsze seryjne auto jest… elektryczne
O tym, że Audi e-tron GT będzie “elektrykiem” było wiadomo od dawna. Muszę przyznać, że chylę czoła przed odwagą marki, która przez ostatnie kilkadziesiąt lat specjalizowała się w mocnych i dających duży fun z jazdy jednostkach spalinowych. Wiele rzeczy mogło pójść nie tak. Na szczęście Audi po raz kolejny stanęło na wysokości zadania i pokazało, że potrafi robić świetne auta niezależnie od tego, jak będą napędzane. Pamiętając, że pierwsze koncepcje tego samochodu pokazano w 2009 r., muszę przyznać, że warto było czekać.
Bardzo dużo mocy
Nowe Audi zaprezentowano od razu w dwóch wersjach: e-tron GT i RS e-tron GT. W obu zastosowano po dwa silniki elektryczne – po jednym na każde oś. Przedni generuje 238 KM dla obu modeli, różnice pojawiają się dopiero na tylnej osi: e-tron GT cieszy się 435 KM, a RS e-tron 456 KM (z możliwością kilkusekundowego wzrostu w trybie boost nawet do 646 KM). Co to oznacza dla osiągów? e-tron GT potrzebuje 4,1 sekundy, żeby rozpędzić się do “setki”. RS e-tronowi GT wystarczy 3,3 sekundy. Prędkości maksymalne nieznacznie się różnią i wynoszą 245 km/h i 250 km/h odpowiednio. Jest moc!
Warto dodać, że dzięki zastosowaniu napięcia 800V, auto może być ładowane z mocą do 270 kW. To oznacza naprawdę szybkie ładowanie (nawet 80 proc. w niecałe 23 minuty). Zasięg na jednym ładowaniu to blisko 490 km. Imponujące!
Kosmiczna stylistyka
Audi e-tron to dopieszczone i dopracowane pod każdym względem przepiękne gran turismo. Przewiezie z punktu A do punktu B cztery osoby i ich bagaże. W teorii powinno się świetnie prowadzić – środek ciężkości jest zlokalizowany nisko, zawieszenie jest regulowane, auto jest dobrze wyważone. Ale e-tron jest nie tylko komfortowy, ale przede wszystkim stylowy.
Piękna aerodynamiczna sylwetka, nisko poprowadzona maska, nieduża wysokość (tylko 141 cm) i aż 5 metrów długości sprawiają, że e-tron jest niezwykle smukły. W środku nie ma zaskoczeń, jeśli chodzi o zegary i wyświetlacze. Są to w zasadzie rozwiązania, które znamy z innych modeli marki. Tym, co szczególnie mnie urzekło, jest wykorzystanie materiałów z recyklingu w tapicerce niektórych egzemplarzy.
Audi e-tron GT i Audi RS e-tron GT mają trafić do sprzedaży wiosną tego roku.
