Majorka: perła Morza Śródziemnego
Kilka tygodni temu spędzałem z synem urlop na Majorce. Ta największa wyspa Balearów to ulubiona destynacja wielu urlopowiczów i szczerze mówiąc wcale mnie to nie dziwi. Stolica Majorki – Palma de Mallorca – to miasto przepiękne, o bogatej historii, wielu zabytkach i pięknych plażach. Inne większe miasta to Inca, Sa Pola czy Manacor, z którego pochodzi Rafa Nadal.
Na Majorce każdy znajdzie coś dla siebie – piękne plaże są praktycznie na całej wyspie, poza częścią północno-zachodnią, gdzie położona jest Sierra de Tramontanta czyli długie na 90 km pasmo górskie. Jeśli kogoś pociąga imprezowanie, to będzie miał do tego niejedną okazję w licznych nadmorskich miasteczkach. Z kolei wielbicieli historii oczaruje nie tylko Palma de Mallorca, ale też Valldemossa (którą większość z nas zna przynajmniej ze słyszenia za sprawą Fryderyka Chopina, który spędził tam pewien czas z George Sand), czy średniowieczna Pollensa. Piękna śródziemnomorska przyroda w różnych wydaniach to kolejna zaleta wyspy.
Dziś przygotowałem dla Was krótki przewodnik po czterech miejscach: Palmie, Valldemossie, Port Soller i Cabo Formentor.
Palma de Mallorca
Stolica wyspy to oczywiście największe miasto i brama Balearów. Tutejszy port lotniczy jest jednym z najbardziej ruchliwych w Europie. Oczywiście jest to związane z ruchem turystycznym i napływem turystów praktycznie przez cały rok.
Warto odwiedzić gotycko-renesansową katedra La Seu, średniowieczny zamek Bellver, Konsulat Morski, a także praktycznie całe stare miasto. Nie podejmę się wymieniania wszystkich wspaniałości tej okolicy – dość powiedzieć, że Casco Antiguo to piękne budynki, wąskie uliczki, liczne patia i spektakularne place. Widać, że na historii miasta swój ślad odcisnęli Rzymianie, Arabowie i Hiszpanie.
Valldemossa
Podobno Chopin powiedział o tym miasteczku, że to najpiękniejsze miejsce na ziemi. Rzeczywiście, nie sposób odmówić Valldemossie wyjątkowego uroku. Położona w paśmie górskim Sierra de Tramontana od zawsze przyciągała malarzy i artystów. Nie dziwi zatem, że ta mała górska miejscowość jest drugim – po Palmie – najczęściej odwiedzanym punktem na mapie Majorki.
Soller i Port Soller
W zasadzie mowa o dwóch lokalizacjach: niedużym miasteczku słynącym z pomarańczy i modnym kurorcie wakacyjnym. 10-tysięczne miasteczko przypomina o rolniczych tradycjach wyspy, a okalające je Valle de los Naranjos (Dolina Pomarańczy) słynie z tych cytrusów. Z portem łączy je zabytkowy tramwaj, który przecina tereny upraw. Zarówno po miasteczku, jak i po porcie, warto pospacerować, a na koniec w jednej z licznych kafejek zamówić tinto de verano (czerwone wino z cytrynowym napojem gazowanym) czy clarę (piwo z gaseosą, rodzajem hiszpańskiej oranżady) i delektować się chwilą.
Cabo Formentor
Przylądek Formentor to najbardziej wysunięta na północ część Majorki. Z wysokiego, klifowego wybrzeża widać Minorkę i przepiękną panoramę Morza Śródziemnego. Do punktu widokowego prowadzi kręta niczym serpentyna droga, która sama w sobie jest wielką atrakcją. Nie polecam osobom, które cierpią na lęk wysokości – położony na blisko 200 m punkt widokowy El Mirador de la Paloma oferuje spektakularne widoki.