ACH130 Aston Martin: śmigłowiec dla 007
O tym, że agent 007 uwielbia szybkie samochody spod znaku Aston Martin wiadomo nie od dziś. Brytyjska marka zaopatruje Jamesa Bonda w swoje najlepsze, najszybsze i najbardziej luksusowe auta od kilkudziesięciu lat. Ale ostatnimi czasy Aston Martin coraz częściej zapuszcza się w rejony, które dotychczas zostawiał innym. Jednym z efektów takiej kooperacji jest helikopter ACH130 Aston Martin. Chyba nie muszę dodawać, że jest bardzo luksusowy.
Sama maszyna to seryjny śmigłowiec ACH130. Jednak diabeł tkwi w szczegółach, a o nie zadbali projektanci brytyjskiej marki. ACH130 Aston Martin czerpie garściami ze stylistyki samochodowej. Główne podobieństwo da się zauważyć w środku – można się poczuć niczym w wnętrzu luksusowego auta. I to pomimo tego, że część elementów została niezmieniona ze względu na przepisy lotnicze.
Klienci mają do wyboru cztery wersje wykończenia, które różnią kolorami (Xenon Grey, Arizona Bronze, Ultramarine Black i Stirling Green), elementami wnętrza i szczegółami nadwozia. Skórzana tapicerka wewnątrz jest taka sama jak w Valkyrie, a na osłonie wirnika wybito unikatowy numer seryjny.
Możecie zadawać sobie pytanie o cel takiego zabiegu – po co marka zajmująca się samochodami zapuszcza się na dotychczas nieznane jej terytoria? Bo są tam klienci, którzy ją interesują. Bogaci, pragnący luksusu i środka transportu, którym będą mogli się szybko i stylowo przemieszczać z punktu A do punktu B. W dobie wszechobecnych korków nawet Aston Martin nie dotrze szybko na miejsce. Za to helikopter – jak najbardziej.
Jaka będzie cena maszyny? Tego jeszcze nie wiadomo. Zwykły, seryjny model to koszt rzędu 2,4 milionów funtów. Przypuszczam, że za śmigłowiec z limitowanej edycji Aston Martin trzeba będzie zapłacić nieco więcej.