Dominikana: nie tylko Punta Cana
Karaibska Dominikana to drugi co do wielkości kraj na Morzu Karaibskim. Sąsiaduje z państwem, które dało nazwę całej wyspie czyli Haiti.
Pierwszym Europejczykiem na dominikańskim lądzie był Krzysztof Kolumb, który w grudniu 1492 r. dopłynął do jej wybrzeży. Pierwotnie cała wyspa nosiła nazwę Hispaniola, a Kolumb urzeczony jej urodą wybrał ją na swoją kwaterę – to właśnie tutaj powstał fort Navidad i to tutaj słynny żeglarz zostawił część załogi, wyruszając w drogę powrotną do Hiszpanii. Jakiś czas temu również i ja mogłem się przekonać o wyjątkowym pięknie tego zakątka – spędziłem tu wakacje.
Więcej niż piękne plaże…
Większości z nas Dominikana kojarzy się przede wszystkim z jedną miejscówką, czyli Punta Cana. Rzeczywiście to bardzo atrakcyjny turystycznie przylądek, pełen luksusowych hoteli i niesamowitych plaż, dlatego doskonale rozumiem jego wakacyjną popularność. Ale Dominikana ma do zaoferowania znacznie więcej.
Santo Domingo
Stolica państwa to jednocześnie najstarsza europejska osada w tym rejonie kuli ziemskiej. Jej Zona Colonial – jak sama nazwa wskazuje – pamięta czasy europejskiej kolonizacji. Wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO ma niesamowity klimat i jest przesiąknięta historią. Zresztą cała stolica to bardzo ciekawe miejsce, zupełnie inne od tego, co znamy z miast naszego kontynentu. Na każdym kroku czuć tu karaibskie wibracje.
Zjawiskowa przyroda
Dominikana słynie z niesamowitej przyrody, więc nie powinno dziwić, że liczba parków narodowych jest tu naprawdę imponująca – jest ich aż 16. Można w nich oglądać liczne okazy karaibskiej fauny. Ja bardzo chciałem zobaczyć na żywo palmowca, czyli ptaka będącego symbolem narodowym Dominikany i udało się. Ten nieduży wróblowaty ptak występuję tylko na wyspie Haiti.
U wybrzeży Dominikany można też spotkać humbaki – te ogromne ssaki morskie przypływają tu w okresie godowym i można usłyszeć ich słynne śpiewy.
Ale plaże oczywiście też 🙂
Dominikana słynie z najpiękniejszych plaży na świecie. Turkusowa woda, jasny piasek, palmy, przyjemna temperatura i słońce – czy można marzyć o czymś więcej podczas urlopowego relaksu? Ja sam miałem się okazję przekonać, że nie ma przesady w słowach tych, którzy zachwycają się tym państwem. Najsłynniejsza turystyczna destynacja to Punta Cana – mnie szczególnie przypadła do gustu tutejsza Playa Bavaro, która po prostu “zwala z nóg”. Ale cała Dominikana pełna jest niesamowitych plaż.
Jak się tam dostać?
Dobra wiadomość jest taka, że z Polski na Dominikanę można polecieć bez przesiadek. Na miejscu można skorzystać z bardzo szerokiej oferty hotelowej. Jeśli jednak chcecie spędzić wyjątkowe chwile z dala od turystycznych tłumów i w najlepszych lokalizacjach, warto skorzystać z oferty szytej na miarę. Moja firma Crystal House może to dla Was zorganizować w ramach usługi concierge, tak więc zapraszam – po prostu do mnie napiszcie lub zadzwońcie, a my zajmiemy się resztą 🙂