Wielkanocne życzenia
Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że tak będą wyglądały tegoroczne święta Wielkiejnocy. Przyzwyczailiśmy się do myśli, że życie, którym żyjemy to pewnik i nic i nikt nie będzie w stanie tego zmienić. Stało się jednak inaczej. Koronawirus zatrzymał świat i nasze szybkie dotychczas życie. Zatrzymał bez negocjacji, nie zważając na to, czego my chcemy.
Ta sytuacja, jak każda inna, ma dwie strony: dobrą i złą, awers i rewers.
Złe jest to, że tak wiele osób zapadło na tę chorobę i zmarło, że tylu z nas straciło swoich bliskich lub drży o ich życie, bo trafili do szpitala z diagnozą “koronawirus”. Zły jest też stan światowej gospodarki, a to co się dzieje teraz przyspieszyło recesję, o której od jakiegoś czasu mówili ekonomiści.
Ale jest w tej sytuacji też bardzo dużo dobra. Mamy wreszcie czas dla siebie i możemy pobyć z najbliższymi, czasem tylko na odległość, ale jednak razem. Jest wiele gestów solidarności międzyludzkiej, pomocy w tym trudnym okresie. Nie wiem, czy Wy też to zauważyliście, ale częściej uśmiechamy się do siebie i jesteśmy dla siebie lepsi.
Jest wreszcie nadzieja na to, że może coś się zmieni, świat będzie lepszy, a ludzie bardziej uważni na siebie i innych.
Życzę Wam zdrowia, spokoju, uśmiechu, bliskości na odległość, ale przede wszystkim życzę Wam, żeby ten czas dla wielu trudny okazał się być początkiem czegoś nowego i dobrego w Waszym życiu.
Życzę Wam, żeby życie po koronawirusie było lepsze od tego przed.
Spokojnych Świąt Wielkanocnych!