Koronawirus a rynek nieruchomości premium

Od połowy marca żyjemy w świecie zdominowanym przez koronawirusa. Jak obecna sytuacja wpłynie na rynek nieruchomości premium? Przeczytacie o tym w poniższym tekście.
0 udost.
0
0
0

W sumie można było się spodziewać, że prędzej czy później wydarzy się coś, na co mało kto jest gotowy. I choć nowe wirusy pojawiają się dość regularnie na epidemicznej mapie świata, to ten obecny wziął nas z zaskoczenia i w ciągu kilku tygodni kompletnie zmienił zasady gry.

Najtęższe głowy całego świata zastanawiają się teraz, co zrobić, żeby przygotować światowej gospodarce w miarę miękkie lądowanie. Bo co do tego, że to właśnie gospodarka ucierpi najbardziej, chyba nikt nie ma wątpliwości. Postanowiłem się zatem przyjrzeć temu, jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości premium i co może wydarzyć się w najbliższych sześciu miesiącach.

Panorama Warszawy
fot. Crystal House

Wiadomo, że nic nie wiadomo?

No właśnie nie do końca. Owszem, nowy wirus jest dla nas jeszcze pod wieloma względami tajemnicą, ale sama sytuacja – czyli światowa pandemia – już taka nie jest. Historia uczy nas, że taki czas jak teraz nie trwa w nieskończoność. Nawet średniowieczne epidemie dżumy miały swój kres. A po nich świat wracał do nowej normalności.

Z punktu widzenia gospodarki najbliższe 6 do 18 miesięcy to nie będzie droga usłana różami. Raczej możemy spodziewać się wielu bolesnych kolców. Już teraz biznes łapie zadyszkę – coraz więcej firm obawia się o swoją i swoich pracowników przyszłość, a rządy poszczególnych krajów wdrażają programy antykryzysowe. Jednak nieruchomości premium to trochę inna bajka.

W nieruchomościach business as usual?

W mojej branży, po chwilowym przestoju, sytuacja stabilizuje się, choć początkowo liczba zapytań i spotkań spadła. Zapewne wynika to z tego, że osoby zainteresowane zakupem nieruchomości premium zazwyczaj dysponują sporymi środkami finansowymi i nie są ograniczone brakiem dostępu do gotówki. Do tego sytuacja kryzysowa to zazwyczaj dobry moment na twarde negocjowanie ceny w dół. Last but not least, nieruchomości (a zwłaszcza te najbardziej luksusowe) to świetna inwestycja w każdych warunkach, bo najbardziej odporna na wszelkie kryzysy.

Nieco inna sytuacja ma miejsce na rynku wynajmu. Zazwyczaj tego typu umowy zawierane są przez duże koncerny dla expatów, a obecnie większość firm wstrzymuje wszelkie międzynarodowe transfery kadry zarządzającej. Jestem jednak przekonany, że gdy tylko wrócimy do względnej normalności, rynek zareaguje pozytywnie.

0 udost.
2 comments
  1. Myślę, że ważnym czynnikiem, który trzeba wziąć pod uwagę jest poczucie bezpieczeństwa. Dla pewnych osób może to być bodziec do zakupu nieruchomości, która daje większe poczucie bezpieczeństwa i zapewnia komfort. Rynek nie ucierpi zmieni się jego charakter i charakter nieruchomości w obrębie zainteresowanych klientów.

  2. Wierzę, że cała sytuacja ogólno światowa nie wpłynie drastycznie na rynek luksusowych nieruchomości, to jest rynek, który inaczej “perfmormuje” i będzie wszystko ok. Jestem dobrej myśli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się również spodobać
Neogotycki pałac Konstancin

Pałac w Konstancinie

Neogotycki pałac z początku XIX w. położony w Konstancinie to niesamowita rezydencja, która 15 lat temu przeszła kapitalny remont.