fot. Gulfstream

Gulfstream G600: podniebny luksus bez kompromisów

Dziś pod lupę biorą samolot Gulfstream G600, który swoją premierę miał kilka dni temu w Paryżu.
0 udost.
0
0
0

Dawno nie pisałem nic o samolotach, dlatego przy okazji Paris Air Show 2019 postanowiłem napisać dla Was post o samolocie Gulfstream G600. Ten od dawna zapowiadany jet właśnie tam miał swoją premierę i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce uzyska potrzebne certyfikaty i wejdzie do sprzedaży.

fot. Gulfstream

Pierwszy G600 wzbił się w powietrze w grudniu 2016 r. Gulfstream wypuścił w sumie 5 takich maszyn, które w ciągu ostatnich 2,5 roku wykonały około 850 lotów. Dla przykładu, w zeszłym miesiącu G600 poleciał do Genewy na alternatywnym paliwie lotniczym.

fot. Gulfstream

Obecnie G600 przechodzi ostatnie testy, które mają wykazać, że wszystkie podzespoły maszyny działają poprawnie, a samolot jest bezpieczny i niezawodny. Samolot jest eksploatowany przy niskich i wysokich temperaturach, przy małej i dużej wilgotności, wykonuje też loty dzienne i nocne na różnych wysokościach.

fot. Gulfstream

Osiągi

G600 ma się czym pochwalić. Ten nieduży odrzutowiec jest w stanie przebyć 5500 mil morskich (ponad 10 000 km) z maksymalną prędkością przelotową 0.90 Macha (ok 1100 km/h). Przy standardowej prędkości 0.85 Macha (blisko 1050 km/h) zasięg zwiększa się o 1000 mil morskich (ok. 1700 km), a to oznacza, że na jednym tankowaniu G600 poleci z Wiednia do Hongkongu lub z Los Angeles do Paryża i to z ośmioma pasażerami na pokładzie.

fot. Gulfstream

Samolot napędzają 2 silniki Pratt & Whitney Canada, które są w stanie wygenerować  15 680 funtów ciągu startowego. Maksymalna wysokość przelotowa to 15,5 km!

fot. Gulfstream

Kabina

W przestronnej kabinie można zaaranżować nawet trzy odrębne strefy oraz dodatkową przestrzeń dla załogi. Jest to możliwe dzięki temu, że kadłub jest dość szeroki jak na taki mały jet i mierzy ponad 2 m. Jest też dość długi (ok. 14 m) dlatego we wnętrzu na siedząco zmieści się nawet 19 pasażerów, zaś na leżąco – 9 osób. W łazience opcjonalnie można zainstalować prysznic.

Jeśli chodzi o wykończenie, to w zasadzie nie ma żadnych ograniczeń poza zasobnością portfela nabywcy. Bambusowa podłoga? Nie ma sprawy. Ręcznie tkana wykładzina? Oczywiście. Tapicerka w najwymyślniejszym kolorze? Nic prostszego.

fot. Gulfstream

Zaawansowane technologie

Za komfort lotu pasażerów i załogi odpowiada Cabin Management System, który steruje światłem, żaluzjami w oknach, temperaturą i rozrywką pokładową. Wszystko można łatwo ustawić za pomocą ekranów dotykowych. Z pomocą w walce z jetlagiem przychodzi wymiana powietrza na świeże co 2 minuty i 14 dużych okien, które doświetlają kabinę.

fot. Gulfstream

G600 został też wyposażony w zaawansowaną awionikę, dzięki której pilot ma jeszcze lepszą kontrolę nad samolotem.

Cena za to latające cudeńko? Ok. 58 milionów dolarów.

0 udost.
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się również spodobać