fot. Marcin Łuniewski

Luksus wolnego czasu i odpoczynku

Czy wolny czas i odpoczynek to luksus, na jaki niewielu z nas może sobie dziś pozwolić.
0 udost.
0
0
0

Ten wpis będzie inny niż zwykle. Nie będę pisał Wam ani o luksusowych produktach, ani o niesamowitych nieruchomościach. Będzie o czasie i odpoczynku, które dziś dla wielu z nas są… dobrem luksusowym, a więc niemal nieosiągalnym.

Jakiś czas temu natknąłem się na ciekawe badania dotyczące sposobu, w jaki pracujemy i skutków naszych złych nawyków w pracy. W raporcie Human Power „Praca, moc, energia w polskich firmach” moją uwagę przykuły szczególnie trzy informacje:

  • że śpimy średnio 6,5 godziny,
  • że ponad połowa z nas nie jada regularnie,
  • że ponad 60 proc. z nas nie ćwiczy regularnie i nie robi zalecanych 7 000 kroków dziennie.
fot. Marcin Łuniewski

Niby tylko trzy rzeczy, a jakże ważne dla każdego człowieka: sen, jedzenie i ruch. Oczywiście takie zachowania nie pozostają bez wpływu na naszą produktywność w pracy i poziom energii. Permanentnie zmęczeni, nieodpowiednio odżywieni i pozbawieni naturalnego dla naszych ciał ruchu, nie korzystamy w pełni ze swoich możliwości.

fot. Marcin Łuniewski

Dlaczego o tym piszę właśnie teraz? Za pasem święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok, czyli tradycyjne czas odpoczynku, podsumowań i postanowień. Dla wielu z nas 1 stycznia to data graniczna. Obiecujemy sobie, że będziemy chodzić na siłownię, schudniemy, rzucimy palenie, zmienimy pracę, etc. Chcemy coś zmienić bo wiemy, że tryb życia, jaki prowadzimy nie jest dobry. Zbyt zaangażowani w pracę, sami siebie pozbawiamy dwóch niezwykle istotnych rzeczy: czasu dla siebie i odpoczynku.

fot. Marcin Łuniewski

W pewnym sensie prawdziwe odpoczywanie, takie z odcięciem od służbowego maila czy telefonu, stało się luksusem na jaki niewielu z nas może sobie pozwolić. Nawet jeśli wyjeżdżamy, wielu z nas zdarza się sprawdzać, co w firmie słychać i co napisał klient. Dlatego, choć to jeszcze nie czas noworocznych planów, ja już jakiś czas temu postanowiłem, że zacznę się baczniej przyglądać temu, jak odpoczywam. I jeśli coś chciałbym sobie obiecać na nowy rok, to będzie to jeszcze lepsze wykorzystywanie tego luksusowego dobra, jakim stał się dla mnie wolny czas.

fot. Marcin Łuniewski

Życzę i Wam, żeby w nowym roku tego jakościowego czasu odpoczynku było jak najwięcej. A – jak mawiają znawcy tematu – żeby coś zmienić, trzeba coś zmienić. Może zatem nie warto czekać do stycznia, tylko już teraz, na kilka dni przed Wigilią, zacząć naprawdę dobrze korzystać z wolnego czasu? Tego Wam i sobie życzę.

0 udost.
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się również spodobać