fot. Marcin Łuniewski

Rzeczy, których nie wiedzieliście o golfie

Ostatnio odwiedziłem Driving Range Wilanów i spróbowałem swoich sił w golfie.
0 udost.
0
0
0

Gra w golfa to sport, który dopiero odkrywam, ale już mi się bardzo podoba. Ostatnio byłem na Driving Range Wilanów, gdzie zgłębiałem tajniki tego niezwykle szlachetnego sportu. I przy tej okazji postanowiłem przygotować dla was zestawienie kilku ciekawostek o tej dyscyplinie.

fot. Marcin Łuniewski

Pierwsze wzmianki o sporcie podobnym do golfa pochodzą z XIII w. To właśnie wtedy w Holandii grano w grę, w której używano kija i piłki. Zresztą słowo golf wywodzi się z  holenderskiego „kolf”, które oznacza kij. Za ojczyznę golfa uznaje się zazwyczaj Szkocję, a okres powstania dyscypliny sytuuje w średniowieczu. W każdym razie najstarsze pole golfowe to Old Links al Musselburgh Racecourse w Szkocji, zbudowane w 1672 r.

fot. Marcin Łuniewski

Popularność golfa rosła nieprzerwanie od XIX w. W latach 1900-1904 był on nawet dyscypliną olimpijską(do programu olimpiady powrócił w 2016 w Rio de Janeiro).  Ale to w drugiej połowie XX w. miał się stać sportem dostępnym praktycznie dla każdego, kogo było stać na sprzęt, opłaty klubowe i wynajem pola. Do jego popularności niewątpliwie przyczyniło się to, że golf, ze względu na swój mało wysiłkowy charakter, może być uprawiany i przez bardzo młodych i bardzo starych.

fot. Marcin Łuniewski

Najlepsi golfiści zarabiają naprawdę duże pieniądze. Doskonałym przykładem jest golfista wszechczasów czyli Tiger Woods, który przez wiele lat dzierżył pałeczkę najlepiej opłacanego sportowca świata. Dla przykładu, w 2009 r. zarobił on 110 milionów dolarów. Niestety skandale obyczajowe nieco nadszarpnęły jego wizerunek, co przełożyło się na mniejsze wpływy.

fot. Marcin Łuniewski

W Polsce golf zaczął prężnie rozwijać się po przemianach 1989 r. Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęły powstawać pierwsze pola golfowe, a już w 1993 r. utworzono Polski Związek Golfa. Golfowego bakcyla połknęło wielu polskich celebrytów i sportowców: Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna, Piotr Gąsowski, Mateusz Kusznierewicz, Mariusz Czerkawski czy Jerzy Dudek.

0 udost.
2 comments
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się również spodobać

FC Barcelona: więcej niż klub

Będąc w Barcelonie, nie mogłem nie odwiedzić Camp Nou, czyli stadionu, na którym gra mój ulubiony klub piłkarski FC Barcelona.