December Look, czyli bogactwo tonów black & white
Ani się obejrzałem, a minęła pierwsza dekada grudnia. To znak, że czas już na mój kolejny mini-album ze zdjęciami. Tym razem zupełnie pozbawiony kolorów.
To od czarno-białych fotografii wszystko się zaczęło. Pomimo tego, że z czasem fotografia kolorowa zaczęła wypierać tę monochromatyczną, to wielu artystów dostrzegło, jak wspaniałym środkiem wyrazu mogą być fotografie black & white. Dość wspomnieć takie nazwiska, jak Annie Leibovitz czy Robert Mapplethorpe.
Dlaczego akurat black & white? Cóż, nieobecność koloru pozwala dojrzeć rzeczy, na które zwykle nie zwracamy uwagi. Faktury, kształty, załamania światła… fotografia monochromatyczna sprawia, że zdjęcie intryguje, wciąga, pozwala na swobodną kontemplację bez pośpiechu. Daje spokój i wycisza. Idealnie pasuje do tego zimowego czasu.