Amber Room: świetne jedzenie w neorenesansowej willi
Pałac Sobańskich to jedna z piękniejszych neorenesansowych realizacji w Warszawie. To właśnie tu mieści się Klub Polskiej Rady biznesu i wyśmienita restauracja Amber Room.
Jako osoba na co dzień zajmująca się obrotem nieruchomościami, zawsze zwracam uwagę na ciekawe budynki. Nie inaczej było niemal 20 lat temu, gdy przyjechałem do Warszawy. Jeżdżąc po jednej z najbardziej reprezentacyjnych ulic stolicy – Alejach Ujazdowskich – za każdym razem z ciekawością przyglądałem się Pałacowi Sobańskich.
Pałac Sobańskich swój dzisiejszy wygląd zawdzięcza Leandro Marconiemu, który przebudował pałacyk należący do hrabiny Emilii Łubieńskiej. To właśnie tutaj odbywały się najbardziej huczne bale przedwojennej Warszawy. Neorenesansowy, dwukondygnacyjny budynek w praktycznie niezmienionej formie dotrwał do dzisiejszych czasów. Budynek przed długi czas spełniał funkcje publiczne, służąc m.in. jako siedziba Warszawskiego Konserwatorium Muzycznego czy Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego. Pod koniec XX w. miał tu swoją siedzibę Instytut Lecha Wałęsy.
Dziś w Pałacu Sobańskich mieści się Klub Polskiej Rady Biznesu i restauracja Amber Room, która od 2009 r. jest dostępna dla wszystkich gości. Szef kuchni Robert Skubisz łączy polską tradycję z najlepszymi elementami i trendami kuchni europejskiej. Jest to jedyna restauracja w Polsce, która została wyróżniona czterema sztućcami w przewodniku Michelin, otrzymała nagrodę Gault & Millau oraz uznana została za najlepszą restaurację w konkursie Poland Best 100 Restaurants 2016. To jedno z ulubionych miejsc dobrze prosperujących biznesmenów i polityków ze świecznika.
Skąd się bierze ogromna popularność tego miejsca wśród osób z pierwszych stron gazet? To niewątpliwe zasługa serwowanych tu dań, które nie tylko wyglądają jak dzieła sztuki, ale są też przygotowywane z najwyższej jakości składników pochodzących z wyselekcjonowanych upraw i hodowli w Polsce, Europie i na świecie. Restauracyjny sommelier pomaga dobrać wina, które świetnie uzupełniają smak potraw, tworząc harmonię smaku.
Osobiście, kilkukrotnie odwiedziłem Amber Room i choć cała karta zasługuje na uwagę, to mnie szczególnie do gustu przypadła polędwica wołowa podawana z ziemniakami, dynią, grzybami, botwiną i sosem rozmarynowym oraz sandacz z kopytkami, szpinakiem, salsekią i sosem z kurkumą. Polecam też deskę polskich serów zagrodowych.
