Zmysły w świecie marek luksusowych, czyli słów kilka o designie i trendach w opakowaniach

Ostatnio w moje ręce trafiła Stock Prestige Vodka w wyjątkowej, limitowanej edycji. Z tego względu dziś „na warsztat” biorę trendy we wzornictwie opakowań.
0 Shares
0
0
0

Marki luksusowe jak żadne inne opanowały trudną sztukę oddziaływania na zmysły swoich klientów. Od pewnego czasu coraz częściej kupujemy już nie sam produkt czy usługę, ale całościowe doświadczenie. I muszę przyznać, że takie „docieranie przez zmysły” to bardzo trudna i subtelna sztuka. Ale umiejętne odwołanie do wzroku, słuchu, smaku, węchu czy dotyku wywołuje we mnie określone reakcje i skojarzenia, a wraz z nimi – emocje.

Jak wygląda to w praktyce? Dobrym przykładem są sklepy z odzieżą, które kuszą nie tylko modnymi ubraniami, ale też wystrojem (wzrok), muzyką (słuch) i intrygującym zapachem (węch), czy też punkty usługowe, gdzie na doświadczenie marki składa się nie tylko wyjątkowa obsługa klienta, ale też możliwość wypicia dobrej kawy czy herbaty (smak) w przyjemnym otoczeniu (wzrok, dotyk, słuch).

Jako klienta marek z najwyższej półki szczególnie interesują mnie opakowania, które działają na dotyk, wzrok, węch, a czasem też i słuch. Ich twórcy ciągle poszukują innowacyjnych rozwiązań. Zresztą, nie znam osoby, która nie odczuwałaby choćby drobnej ekscytacji podczas tzw. unboxingu, czyli rozpakowywania nowego sprzętu, ubrania czy perfum. A wiadomo – im fajniejsze, bardziej angażujące opakowania, tym większy fun!

Słów kilka o trendach

Niby nie szata zdobi człowieka, a książek nie należy oceniać po okładce, ale… no właśnie, w przypadku opakowań, te mądre skądinąd powiedzenia nie do końca się sprawdzają. Gdyby tak było, wszystkie produkty otrzymywalibyśmy w nudnych, przewidywalnych pudełkach, a tymczasem jest dokładnie odwrotnie i opakowanie – często ten pierwszy punkt styku z produktem – jest równie ważne, co zawartość. Dlaczego? Bo opakowania mają funkcję nie tylko użytkową, ale też estetyczną: są wyróżnikiem marki, który niesie ważne informacje o jej charakterze i aspiracjach.

Na podstawie mojej interakcji z markami luksusowymi wyróżniłem trzy główne trendy, z jakimi zetknąłem się w ostatnich latach, a których idealnym przykładem jest Stock Prestige Vodka w butelce z limitowanej edycji.

Po pierwsze, premiumizacja

Premiumizacja – trudne słowo, o którego istnieniu dowiedziałem się szukając inspiracji do tego tekstu. O co chodzi? Premiumizacja to rosnąca popularność produktów wysokiej jakości oraz kreowanie ich dodatkowej wartości, np. poprzez wykorzystanie nieszablonowych rozwiązań opakowaniowych. Mam na myśli przeróżne papiery i tektury premium, elementy skórzane, jedwabne, drewniane czy płócienne, ale też szkło, które zawsze oznacza prestiż.

Do tej kategorii dochodzi również poddawanie szklanych butelek zabiegom „upiększającym”. W przypadku butelki Stock Prestige Vodka z limitowanej edycji mamy do czynienia z technologią soft touch, dzięki której wykończenie jest matowe i miłe w dotyku. Zresztą, to bardzo ciekawe nawiązanie do świata motoryzacji (który był de facto inspiracją do stworzenia tej edycji opakowania Stock Prestige Vodka) i najmodniejszej obecnie samochodowej powłoki lakierniczej, czyli matu. Oprócz soft touch ciekawe są również opakowania metalizowane, uszlachetnienia w postaci hot stampingu czy nadruku cyfrowego z wyczuwalną teksturą.

Po drugie, wyjątkowość

Wyjątkowość, czyli właśnie wszystkie limitowane edycje produktów czy opakowań oraz to, że są one dostępne w ograniczonej liczbie egzemplarzy, dzięki czemu wartość produktu już na starcie jest wyższa od innych z tej samej kategorii. Produkt jest pożądany, gdyż jest inny i niepowtarzalny.

Wyjątkowość to też subtelne i inteligentne nawiązanie do wydarzeń niezwiązanych bezpośrednio z marką. Tym razem jest to świat szybkich samochodów, największych imprez motosportu i prestiżowych lokalizacji.

Jeśli więc szukacie ekskluzywnego prezentu dla fana motoryzacji, Stock Prestige Vodka w butelce z limitowanej edycji będzie doskonałym wyborem!

Po trzecie, prostota

Podobno to Leonardo da Vinci powiedział, że prostota jest szczytem wyrafinowania. I rzeczywiście, w moim odczuciu ostatnie lata przyniosły odwrót od przekombinowanych opakowań. Butelka to butelka; im prostsza, tym bardziej elegancka.

Marka Stock przyzwyczaiła nas do bardzo klasycznego wzornictwa i wchodząca na rynek Stock Prestige Vodka w limitowanej wersji jest kolejną odsłoną sprawdzonego konceptu. Liczą się konkrety, bez zbędnych udziwnień. Smukły, wręcz aerodynamiczny kształt butelki, czerń i czerwień – ulubione kolory projektantów superszybkich samochodów – szachownica flagi wyścigowej i odwzorowana struktura włókna karbonowego to czytelne nawiązania do świata motoryzacji.

Kilka słów na koniec

„A co z wódką?” – zapytacie. Wszak w przypadku wysokoprocentowego alkoholu, oprócz przyjemności obcowania z opakowaniem premium istotne jest też to, co w środku. Cóż, napiszę jedynie, że Stock jak zwykle nie zawodzi, a trunek jest tak samo wyjątkowy, jak butelka 😉

Ps. W wolnej chwili zajrzyjcie na stronę kampanii Alkohol. Zawsze odpowiedzialnie, aby dowiedzieć się więcej o świadomej konsumpcji alkoholu.

 Materiał powstał we współpracy z firmą Stock Polska.

0 Shares
Deja una respuesta

Tu dirección de correo electrónico no será publicada. Los campos obligatorios están marcados con *

You May Also Like

Ile kosztuje luksus?

Kim są HNWI? Ile trzeba mieć pieniędzy na koncie, żeby było kogoś stać na dobra luksusowe? Samochód luksusowy, czyli jaki?

Zapraszamy do showroomu!

Zapraszam Was do naszego wilanowskiego showroomu S&D Design, w którym na żywo możecie zobaczyć meble i akcesoria z najwyższej półki Made in Italy!