Dom handlowy VITKAC: topowe marki w bezkompromisowym budynku
Warszawa zmienia się tak szybko… Kiedyś przy Brackiej stał modernistyczny pawilon zaprojektowany przez Jana Bogusławskiego i Bohdana Gniewskiego. Wybudowany w 1960 przeszklony obiekt był symbolem nowoczesności w zniszczonej podczas wojennej pożogi Warszawie. Ale „nic nie może przecież wiecznie trwać” i od siedmiu lat na miejscu pawilonu stoi najbardziej ekskluzywny dom towarowy Warszawy, czyli VITKAC.
W pewnym sensie VITKAC wpisuje się w tradycje architektoniczne okolicy, bo jest realizacją na wskroś nowoczesną, tak jak niegdyś pawilon Bogusławskiego i Gniewskiego. Zaprojektowany przez nieżyjącego już wybitnego architekta prof. Stefana Kuryłowicza budynek jest bez mała bezkompromisowy. Minimalistyczna czarna bryła wyróżnia się na tle sąsiedniej zabudowy. Jednym się podoba, inni twierdzą, że absolutnie nie pasuje do miejsca, w którym stoi. No cóż, de gustibus non disputandum est. A skąd nazwa? Stanisław Ignacy Witkiewicz czyli Witkacy mieszkał kiedyś przy Brackiej 23 i to na jego cześć nazwano ten ekskluzywny przybytek.
Wygląd VITKACA ma zapowiadać to, co czeka na nas w środku. Elegancja, luksus, topowe marki i wielkie pieniądze. Można tu kupić też włoskie meble z najwyższej półki, a także odwiedzić restaurację na ostatnim piętrze. Bez wątpienia jest to najbardziej luksusowy i ekskluzywny obiekt handlowy w Polsce. Nie jest przypadkiem, że powstał właśnie przy Brackiej – w międzywojniu najlepsze polskie i zagraniczne butiki znajdowały się tutaj.
Cztery z pięciu pięter VITKACA to królestwo najbardziej ekskluzywnych marek odzieżowych. Alexander McQueen, Stella McCartnet, Dsquared2, Gucci, Yves Saint Laurent, Lanvin, Bottega Veneta, Giorgio Armani, Louis Vuitton… od samych brandów można dostać zawrotu głowy. Coś dla siebie znajdą też amatorzy pięknie wykończonych wnętrz – można tu nabyć meble i dodatki od Missoni Home, Fendi Casa czy Flexform. Restauracja serwuje wyśmienite jedzenie, a jeśli komuś po posiłku nie będzie dość gastronomicznych fajerwerków, może wstąpić do tutejszych delikatesów i zaopatrzyć się we wszelakie frykasy.